Przejdź do głównej zawartości

Recenzja filmowa komedii w kwietniu

 


We współpracy z Jamesem Watkinsem (Dzień Bastylii), pisarką Jane Goldman (Kick Ass) i aktorką Danielem Radcliffe (Harry Potter), na podstawie upiornej powieści Susan Hill, Kobieta w czerni była grzeszną rozkoszą dla krytyków i filmowców. Chociaż film nie był bezbłędny (przeczytaj recenzję Kobieta w czerni), film Watkinsa został nakręcony z wieloma napiętymi setami, solidną aktorką i urzekającymi ustawieniami – dzięki czemu wszystkie przyjemne (choć zapomniane) wpisy do horrorów. Niestety, „Black 2: Angel of Death” Toma Harpera to niewiele więcej niż pusty łapacz pieniędzy.

W końcu pierwsza czarna kobieta zapożyczyła już wiele ze znanych strasznych filmów (np. upiorna postać matki, która towarzyszyła niewinnemu chłopcu) - co oznacza, że ​​sam przedmiot nigdy nie miał wystarczająco dużo unikalnych elementów, by tytułowa postać przerodziła się w terror bankowy. Ikona. W rezultacie sequel jest mało wydajnym (i najbardziej niezwykłym) przedsięwzięciem – opartym na stosunkowo niewielkiej bazie franczyzowej. W rzeczywistości nie tylko Anioł Śmierci opiera się na historii „Czarnej kobiety”, a film wręcz myli mitologię, która rozwinęła się wcześniej. Pierwszy film wymagał cierpliwości w odkrywaniu tajemnic i oddzielił runtime okropnymi scenami, ale sequel niewiele wnosi do kanonu całej serii - opierając się na równie nudnym smaku momentów horroru,

Mandela: Długa droga do wolności to kronika wyboru życia i czasów Nelsona Mandeli, ikony praw obywatelskich w RPA, na pierwszego czarnoskórego dyrektora generalnego w kraju, obok właściwej demokracji. Po krótkim poznaniu swojej młodości w wiejskiej afrykańskiej wiosce, film przedstawia Mandelę (Idris Elba) – znanego również jako „Madiba” – jako prawnika w połowie XX wieku, kiedy wkrótce dołączył do Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC). . jako żołnierz sali sądowej w walce z zinstytucjonalizowanym rasizmem i rasową nierównością społeczną/ekonomiczną w RPA w czasach apartheidu.

Styl życia Nelsona wkrótce opłaca jego pierwsze małżeństwo, zanim znajduje (i poślubia) krewnego w Winnie Madikizela (Naomie Harris), pracownik socjalny o tym samym postępowym umyśle. Kiedy Nelson i jego protestujący porzucają swój pokojowy opór z powodu kampanii sabotażowej przeciwko rządowi apartheidu, w końcu zostaje schwytany, skazany i powiadomiony, że spędzi resztę życia w więzieniu (i nie powinien być dopuszczony do męczeństwa w swojej sprawie). ). W nadchodzących latach zmiany zajdą zarówno w Mandeli, jak iw otaczającym go świecie - choć ani w jego ojczyźnie wolności, ani pokoju nie będzie to łatwe.

 

 

 

Reżyser Andy Fickman (Plan gry, Wyścig do Góry Czarownic) i montażysta Kent Beyda (Scooby-Doo, Miś Yogi) wydają się wiedzieć lepiej, niż zakładać, że jakikolwiek cios wyląduje. Dlatego każda scena i cięcie toczy się w tak szybkim tempie, że nawet najgorsze dowcipy (uwaga, zdrowa ich liczba) lecą bez obrażania; To samo dotyczy krótkiego harmonogramu, ponieważ delikatny klimat filmu ułatwia obranie przewidywalnej trajektorii. Podobnie film Deana Semlera (Click, Date Night) zawiera garść ekspresyjnych uczuć (takich jak „Ujęcie w zawrotach głowy”), które wywyższają nadzór rodzicielski ponad ogólny rodowód komediowy.

Krótko mówiąc, podsumowuje, dlaczego nadzór rodzicielski jest ostatecznie w porządku, a nie straszny: ilość małych rzeczy wystarczająco duża, aby zapobiec bolesnemu obserwowaniu kolejnych małych skupień (lub po prostu byciu cynicznym w konstrukcji). Dla tych, którzy szukają spektaklu teatralnego, który może zaoferować wszystkim członkom rodziny podczas ferii zimowych (lub przynajmniej łatwo z nimi pojechać), poradnictwo rodzicielskie jest rozsądnym wyborem; w przeciwnym razie ten film jest najlepszym wyborem do wypożyczenia lub monitorowania kabla.
Największa siła filmu polega na tym, że czuje się, jakby został uwięziony na morzu z postacią Redforda (niestety w relacjach „nasz człowiek”); którzy mają silną fobię oceaniczną, bądź ostrożny. Dzięki wyborowi Chandora i jego częstemu operatorowi Frankowi G. DeMarco – w połączeniu z podwodnym materiałem nagranym przez Petera Zuccariniego (Pi Life) – film ogólnie utrzymuje złudzenie, że Redford został uwięziony tysiące mil morskich nad ziemią. , z wyjątkiem niektórych niezbędnych środowisk CGI (poniżej sekwencji oceanicznej), które mimo to mają wyraźny „wygląd budżetu”.

Wszystko jest stracone rozwija się w dobrym tempie (częściowo dzięki montażowi Pete'a Beaudreau), ale także poświęca czas na zatrzymanie się i rozważenie przygotowania; choć może nie dość często. Ocean nigdy nie żyje w pełni jako postać, ponieważ historia jest opowiadana ze zbyt wielu klinicznych perspektyw, nawet w momentach, w których różne elementy przyrody (burze, zachody słońca, życie w wodzie) są wyrażane w tym, co uważają za poetyckie. moda. Uznanie w przypadku, gdy zasługuje na uznanie: film kończy się bujnym wizualnie obrazem, ale zbudowany jest na kilku fundamentach, efekt końcowy jest nieco pusty.

 

Scenariusz Chandora jest klarowny, ma trzy struktury aktorskie i nie marnuje czasu na rozwój narracji, ale ma też pewne wady wynikające z niedostatków filmu. Zasadniczo każdy przedmiot i / lub przeszkoda, z którą bohater Redford przechodzi przez drogi, można interpretować jako coś w rodzaju metafory; jednak ich raporty są często zbyt niejasne lub niedopracowane. Ponieważ tak mało wiemy o tym, kim jest nasz „Człowiek” – i co otaczający go świat osobiście dla niego znaczy – symbolika jest zwykle zbyt szeroka lub zbyt subtelna dla niego samego.

Redford nie jest obcy, jeśli chodzi o trzymanie ekranu w spokoju po tym, jak zrobił to w 1972 roku, w Jeremiah Johnson. 77-letni aktor doskonale radzi sobie z fizycznymi wyzwaniami swojej roli tutaj, ale jego wieloletnie doświadczenie w działaniach i kłótniach pogodowych nie wystarczy, aby uczynić z „naszego człowieka” w pełni zaokrągloną postać. .

 

Jako lider Redford również z łatwością radzi sobie ze stoickimi metodami „naszego człowieka”, ale ma trudności z pośredniczeniem między akcją/podnieceniem – gdzie zamierza przekazać głębokie myśli i/lub emocje za pomocą mniej niż zwykłego wyrazu twarzy – więc kiedy zwraca się do rozpacz, nie będzie silnego efektu. Trudno zainwestować w człowieka, którego dusza nigdy nie prześwituje, poza pragnieniem publiczności, aby nie zobaczyć, jak ten ciężko pracujący człowiek zostaje zabity.

Postrzegane jako kompletne doświadczenie oglądania, All Is Lost jest jak oglądanie adaptacji Old Man and the Sea; to znaczy takiego, w którym historia została pozbawiona bogatszego materiału tematycznego i wykonana w stylu wizualnie przejrzystego, ale najbardziej nieczułego dokumentu o tym, jak to jest utknąć w samotnym oceanie. Nazwijcie to szlachetnym, ale tylko częściowo udanym eksperymentem – dla jednych jest to prawdopodobnie pasjonujące przeżycie filmowe, a dla innych niezadowalająca podróż przez ocean.

Ponadto ogromna konfiguracja Internetu jest czasami problemem dla Internetu Ralph Breaks. Podczas gdy scenariusz filmu udaje się zbudować liniową historię, która prowadzi Ralpha i Vanellope przez różne części Internetu i kompulsywnie porusza zarówno historię, jak i ich emocjonalne podróże, przejście do tych pułapek fabularnych czasami wydaje się wymuszone, a czasami tracą trochę miejsca w Internecie. . Rezultat jest trochę zakłopotany, gdy Ralph Breaks Internet porusza się między różnymi kawałkami, co znajduje odzwierciedlenie w wyścigu między Shank i Vanellope z wyścigu rzezi do Ralpha i tworzy wirusowe filmy z BuzzTube do Vanellope, ujawniając stronę internetową Oh My Disney - zamawiamy rozpowszechnienie nostalgii i wielkanocnych jajek, a także okropnego lokowania produktu. Jednak, gdy tylko Ralph Breaks zobaczy w Internecie, że Ralph i Vanellope badają te sfery, film ryzykuje, że widzowie zainwestują w te części Internetu, a nie w bohaterów filmu. Na przykład seria Księżniczek Disneya jest znakomicie wykonana i szczerze przyćmiewa wszystko, co dzieje się w filmie (szczególnie dla tych, którzy są dorosłymi oglądającymi filmy Disney Princess).

Zamiast zbyt długo przebywać w jednym z królestw Internetu, Ralph Breaks potrzebuje Internetu, aby przejść dalej i wrócić do następnego miejsca w przestrzeni online, aby posunąć swoją historię do przodu. Nie oznacza to, że nie podoba nam się film w różnych częściach Internetu. Witryna Oh My Disney pozwala na szeroką gamę meta-żebrów podczas zabawy z hollywoodzkim dziedzictwem Disneya. Konkurs Cięcia daje Vanellope naprawdę wspaniałe miejsce, a Ralph Breaks daje Internetowi możliwość organizowania bardziej atrakcyjnych wizualnie konkursów animacji. A ponieważ druga akcja naprawdę łączy się z emocjonalną przepaścią między Ralphem i Vanellope, zagłębia się głębiej w ich emocjonalne podróże i nie skupia się na strachu przed Internetem, Ralph Breaks the Internet bez wątpienia zapewni imponujące emocjonalne nakładanie się ich postaci. Nawet jeśli, jeśli Ralph Breaks opiera Internet na łuku emocjonalnym, w filmie wydaje się, że zwierzę jest prawie za ciężkie dla scenarzystów; które mogą stracić - a czasami - zgubić się w samym rozmiarze środowiska internetowego.

 

Ogólnie rzecz biorąc, Ralph Breaks nie jest tak efektowny w Internecie jak jego poprzednik. Fajnie jest przedstawiać postać gry zręcznościowej w sieci WWW, ale film traci też część oryginalnego poczucia nostalgii, gdy wkraczamy do świata, w którym żyjemy na co dzień. Ralph Breaks online tę stratę uzupełniają linki do znanych postaci Disneya (w tym kamee z Gwiezdnych Wojen i Marvela) oraz linki internetowe, takie jak Instagram i Pinterest. Istnieje bezduszność ze względu na dużą liczbę odniesień do Disneya i Internetu oszacowanych w filmie, ponieważ Ralph Breaks przechowuje w Internecie jak najwięcej rozpoznawalnych postaci i logo. Jest bardzo zaśmiecony, jak Ralph i Vanellope na początku Internetu, ale podczas gdy postacie w końcu odnajdują swoje podstawy, widzowie czują się wyczerpani z powodu przeładowania wizualnego.

Z pewnością Ralph Breaks jest idealnym kanałem dla fanów Disneya – a fani Gwiezdnych Wojen i Marvela z pewnością sprawią przyjemność w tym zakresie. Film ma nietypową strukturę jak na film Disneya, w którym postacie walczą z wewnętrznymi demonami, a nie zewnętrznymi złoczyńcami (chociaż wewnętrzne demony postaci pokazują zewnętrzną reprezentację walki, ponieważ wciąż jest to film Disneya). Ta struktura jest częścią ewolucji, którą widzieliśmy w animowanych taryfach Disneya w ostatnich latach, gdzie filmy odzwierciedlają własne trendy studia w tworzeniu nowych, świeżych historii dla młodszych pokoleń. Dzięki temu Ralph Breaks będzie internetową zabawą zarówno dla młodych, jak i starych fanów Disneya oraz mocnym konkurentem w okresie świątecznym w kasie.

Zasada obsady jest stosunkowo niewielka: Brad Pitt gra postać nominalną (z fantastycznymi F / X i makijażem); Cate Blanchett Button od dawna gra ukochaną rolę Daisy; i że niedoceniany Taraji P. Henson gra przybraną matkę Benjamina, Queenie. W całym filmie inne znajome twarze (takie jak Tilda Swinton) przychodzą i odchodzą, gdy Benjamin od razu przeżywa przygodę w swoim życiu. Nie krytykuję aktorek w filmie. Blanchett wyróżnia się swoimi zwykłymi rzeczami, a Henson znów robi to, czym mogła być postać peryferyjna, i cieszy się dla niego światłem i życiem (jest w najlepszej serii w filmie).

Jedynym dyskusyjnym aktorem w zespole jest sam Pitt. Podczas gdy sceny młodego (starego) Benjamina są fantastyczne, zanim Benjamin jest w średnim wieku, a na ekranie pojawia się Pitt, plamy wątrobowe są obrażone, celebryci „zbyt znajome twarze spoglądają na nas, puste jak maska, która nigdy nie pęka, że ​​nawet najmniejsze pojęcie emocji. Rozumiem, że film brzmi bardzo zen, ale Benjamin nie powinien być przedstawiany jako taki. Sednem tej historii (opowiadają nam) jest to, że są tą samą osobą (tj. zdezorientowani i błędni) co każdy z nas.

Problem „zbyt zen” również nie kończy się na Pitcie. Może David Fincher jest moim ulubionym reżyserem: jego realizacja jest tak ambitna, urzeczywistniona, bezbłędna i gładka, że ​​każda seria filmu wygląda jak poruszające obrazy, które nigdy nie umierają z pamięci. Pochwała jednak pojawia się, gdy technika reżysera zalewa samo serce opowieści – co niestety bywa w filmie.

Gdzieś około 2,5 godziny. Dziwny przypadek Benjamina Buttona traci serce: Benjamin nieuchronnie staje się młodszy, gdy ludzie wokół niego starzeją się i umierają. F / X jest fajny, a klimatyczne momenty regresji Benjamina mijają w ciszy, ale działania Cate Blanchett (na szczęście zdolnej) pozostawiają emocjonalne wpływy. Jego szara, pomarszczona twarz jest jedynym emocjonalnym gryzoniem. A ze względu na ogromny talent pani Blanchett, niestety nie wystarczy, że większość widzów nie dotyka przerwy na siusiu około 14:75.

Inną krytyką, jaką otrzymał Benjamin Button, jest to, że jest to trochę więcej niż Forrest Gump z lepszym budżetem F / X. Z tą krytyką się nie zgadzam. Gump był postacią, która żyje nie znając swojego miejsca w życiu i historii. Benjamin Button to postać, która aż za dobrze zna swoje miejsce: jest dziwny dla reszty świata, ale nie czuje się inaczej, tak jak człowiek, „patrząc własnymi oczami”. I chociaż niektórzy krytycy postrzegają odwrotne starzenie się jako rodzaj taniego narzędzia narracyjnego, niemniej jednak służy to uzasadnieniu, że bez względu na to, w jakim kierunku pójdziemy w spektrum życia i śmierci – bez względu na to, jaką ścieżkę wybierzemy – wszyscy jesteśmy na ścieżce, która ostatecznie prowadzi do tego samego losu. Potężny, potężny, głęboki i smutny (jak powiedziała mi moja babcia).

Odwiedź ciekawą sprawę Benjamina Buttona, chyba że nie z innego powodu niż dlatego, że usłyszysz o nim w nadchodzących tygodniach, gdy zbliża się sezon nagród. To fenomenalny film, obciążony emocjonującą historią. Mimo to mógł zrobić sobie przerwę i nie oczekiwać, że nazwisko Brada Pitta zostanie włączone do kategorii nagród w tym roku. Po prostu ciesz się filmem ze względu na jego ukryte piękno i pozwól mu podróżować - warte ceny biletu.

Biorąc pod uwagę, że film był niezależną pasją, było zrozumiałe (i oszczędne), że Braff zagrał Aidena, ale z perspektywy czasu możliwe jest, że aktor / reżyser ostatecznie był zbyt chudy w tym kręgu - co skutkowało występem i większy film, który nie jest tak ostry, jak mógłby być. Niektórzy widzowie wybiorą sceny wybrane z występu Braffa, ale większość fanów (którzy pomogli sfinansować film) prawdopodobnie doceni ponowną instalację aktora na ekranie.

Na szczęście drugoplanowe postacie oferują mnóstwo uroczych kreacji – zwłaszcza Joey King i Pierce Gagnon, którzy grają dzieci Aidena. W filmie, który w dużej mierze opiera się na rozpoznawalnych archetypach postaci, Grace i Tucker rysują różne osobowości, opierając się na ostrych obrazach, które zapewniają absorbujące konflikty i sprytne paralele. Kate Hudson odnosi sukcesy i jest określana przez Sarah jako serdeczna opiekunka, która dba o to, by Wish I Was Here nigdy nie popadło w gorzką melodię. O ile historia skupia się przede wszystkim na ludziach Blooma, najbardziej szokujące są sceny Sarah. Podobnie, chociaż Mandy Patinkin Saul i Josh Gad Noah to głównie kontury, umieszczone jak folie w kierunku Aidena, łuki zataczają pełne koło – w momencie niektórych naprawdę wzruszających stwierdzeń.

 

Widzowie, którzy oczekiwali zupełnie świeżego ujęcia na wybrany przez Braffa temat: zatrzymany rozwój, odpowiedzialność rodzinna i nieuleczalna choroba, mogliby uznać Wish I Was Here za pochodne zadanie kopiowania i wklejania. Niemniej jednak twórca filmu, jego odpowiedni styl filmowy i jego zwolennicy doboru muzyki muszą odkryć te same elementy, które wygrały w pierwszym roku filmu Braffa. W końcu Wish I Was Here zdecydowanie cierpi z powodu kilku skandali na drugim roku, ale wciąż ma wystarczająco dużo pamiętnych występów, gryzącego ducha i prowokujących do myślenia spostrzeżeń, aby warto je obejrzeć. Miejmy nadzieję, że kiedy kolejny projekt Braffa zostanie sfinansowany (czy to przez fanów, czy przez studio), nauczy się on z tego najnowszego doświadczenia – torując drogę do wysiłków juniorów seniorów.

Dave Franco, który nie może znieść swojego brata, jest również doskonały jako Greg, wyraźnie obaj przywódcy są bardziej ugruntowani i „normalni”, idealny prosty człowiek dla Tommy'ego. Jak można się spodziewać, bracia odgrywają ze sobą niesamowitą rolę chemii chemicznej i tworzą szczerą i przekonującą dynamikę, która przywraca różne warstwy relacji Tommy'ego i Grega. Artysta katastrofy nie boi się odkryć bardziej zagmatwanej strony ich przyjaźni, dzięki czemu film na dłuższą metę jest łatwiejszy i mocniejszy. W końcu łuk Tommy / Greg opłaca się w sposób miksujący. Franki są bijącym sercem filmu i oboje podejmują się tego zadania.

Podczas gdy The Disaster Artist jest wyraźnie pokazem Jamesa i Dave'a, ich klasztor jest mniej lub bardziej zepchnięty na dalszy plan, aby skupić się na Tommym i Gregu. Seth Rogen, Ari Graynor, Josh Hutcherson, Zac Efron i Paul Scheer uwielbiają członków ekipy The Room, ale oprócz robienia scen z obrazu Wiseau, nie mają zbyt wiele pracy (żeby uzyskać szokująco dokładny efekt, powiedzmy) i reagować na wrak w czasie rzeczywistym. Żaden z drugoplanowych występów nie jest zły sam w sobie, pozostali aktorzy nie mają wiele do zrobienia (co może być dużym produktem ubocznym książki Artysty katastrofy). To samo można powiedzieć o mniejszej romantycznej subdziedzinie, w którą zaangażowani są Greg i jego dziewczyna Amber (Alison Brie), która jest bardzo nierozwinięta i nie może „dodać znacznie więcej do produktu końcowego,

 

Są to jednak drobne szczegóły w dużym systemie rzeczy, jak Scott Neustadter i Michael H. Weber malują historię Tommy'ego Wiseau jako gonzo La La Land, w którym główny motyw nigdy nie rezygnuje ze swoich marzeń. W pewnym sensie Disaster Artist jest bardzo inspirujący, dzięki silnemu przekazowi, który przemawia do każdego (nie tylko filmowca/artysty), który znalazł się w sytuacji, w której wszyscy wydawali się zagubieni. Byłoby niezwykle łatwe dla zaangażowanych osób, gdyby po prostu wskazały palcem na Wiseau i pośmiały się, ale jasne jest, że Franco i jego koledzy naprawdę podziwiają wyjątkową wizję autora i starają się ją szanować. Na ekranie pojawia się pasja do materiału i niezależnie od tego, czy znają The Room, czy nie, trudno uniknąć tej niesamowitej podróży.

W jakiś sposób prawdopodobnie najgorszy film, jaki kiedykolwiek nakręcono, wywołał jedną z najpiękniejszych ofert 2017 roku. Dzieło miłości Franco, Artysty Katastrof, jest istotną atrakcją dla dziwacznego arcydzieła Wiseau i ogólnie dla miłośników filmu. Pomimo braku szumu najlepszego obrazu, w tym sezonie są inne dramaty, filmy nadal sprawdzają, czy grają na własnym terytorium. Występ Jamesa Franco trwa od wieków i jest prawdopodobnie zabawny od początku do końca. Dla tych, którzy planują to sprawdzić w kinach, upewnij się, że warto zachować napisy jako niespodziankę.

W tym momencie sprawy się naprawdę komplikują. Matka Amandy, Helene (w tej roli Amy Ryan) to prawdziwa praca. Odgrywa nie tylko poważną rolę narkotykową, ale także okropną matkę dla Amandy. Co gorsza, tak naprawdę nie działa z glinami, daje im więcej postaw niż użytecznych informacji. Wydaje się bardziej otwarty na Patricka i Angie, znacznie bardziej z powodu strachu przed szefem policji Jackiem Doyle'em (w tej roli Morgan Freeman), który niechętnie pozwala im współpracować z dwoma czołowymi detektywami, Remym Bressantem (w tej roli Ed Harris) i Nickiem . Poole (w tej roli John Ashton). Wielu potencjalnych podejrzanych zostało już zidentyfikowanych przez gliniarzy, ale Patrick zdaje sobie sprawę, że Helene była mniej sprawiedliwa w wersji wydarzeń.Gliniarze zaczynają się zastanawiać, czy Amanda została porwana z powodu jednego z powiązań Helene z narkotykami. Czy Patrick i policja mogą współpracować w celu rozwiązania sprawy? Czy Amanda przeżyje pomimo jej szans na silny sprzeciw? Czy po drodze dzieją się różne zakręty?

W filmie najbardziej podoba mi się reżyseria Bena Afflecka. Wystarczająco sprytne, by zobaczyć, że historia Bostonu – miasta, dzielnic i ludzi – dotyczy w równym stopniu zaginionej dziewczyny, Amandy. W rzeczywistości społeczność wydaje się być silnie zintegrowana z fabułą i wpływa na to, by aktorzy myśleli o tym, co robią, a czym nie. Aktorzy są pełni zaawansowanych technologii; Casey Affleck wykonuje niesamowitą pracę, która bez wątpienia jest bardzo wymagająca. A co mogę powiedzieć o zdolnościach aktorskich Morgana Freemana i Eda Harrisa, o których jeszcze nie powiedziano? Film ma też aspekt duchowy, który kocham. W większości filmów właściwy wybór jest oczywisty, ale nie w tym filmie. Nic nie jest pocięte i suche; „dobry i zły” to bardzo subiektywne określenia w kontekście tej historii. Prawidłowe" czy to naprawdę najlepszy wybór w danej sytuacji? Jestem wielkim fanem filmów, które każą mi się zatrzymać i pomyśleć.

Co tak bardzo Ci się nie podobało? Cóż, jest kilka rzeczy, które przeszkodziły mi w zabezpieczeniu tego filmu z doskonałą pięciogwiazdkową oceną. Po pierwsze, postać Patricka ma wiele włamań do ludzi, które powodują przemoc podczas zbierania informacji o Amandzie. Myślę, że są takie uliczne mądre zachowania, ale wydaje mi się, że gdybym „chciała być osobą na ulicy”, mogłabym łatwiej poznać informacje, gdybym rozwiązywała moje spory równie pokojowo jak ja. mógłby. zamiast machać pistoletem i rujnować szaleństwo. Po drugie, czułem się, jakby jakiś łuk historii przekroczył szczyt, poza pozornie niewiarygodny punkt. Jednak żaden z tych standardów dźwiękowych nie był wystarczający, aby poważnie ograniczyć moją zdolność do cieszenia się i oceniania filmu.

Ogólnie bardzo podobał mi się ten film i bardzo go polecam. Nie była to wcale łatwa taryfa, ale nie pociągała cię emocjonalnie tak, jak robiła to Mystic River. Pomimo mrocznej i ciężkiej tematyki, Ben Affleck wykonuje dobrą robotę, ograniczając do minimum kluczowe szczegóły i koncentrując się na historii i postaciach. Jak powiedziałem wcześniej, nie zdziwiłbym się, gdyby dostał nominację na najlepszego reżysera. Jeśli to utrzymasz, prawdopodobnie masz przyszłość w tym małym miasteczku zwanym Hollyweird.

Przebicie się przez niektóre podstawowe (i powierzchowne) tajemnice, które ujawniają tylko nowe (ale przewidywalne) trajektorie dla danej postaci, zajmuje dużo czasu. Mówiąc o postaciach: za dużo. Nichols jest z pewnością utalentowany w pisaniu trójwymiarowych, niestereotypowych osobowości (wszędzie, na dobrym / złym spektrum), ale błoto zbyt często pozwala się rysować tam, gdzie nie jest potrzebne, ciągnąc widza w bezowocne styczne. Po 130 minutach film wypełnia się w około 40 minut – biorąc pod uwagę bardzo ścisłą i bogatą narrację warstwową.

Postacie takie jak wujek/strażnik Neckbone’a Galen (Michael Shannon) lub postać rodzicielska/opiekuna Mud Tom (Sam Shepard) uzyskują znaczny czas na ekranie – ale ich postacie są najlepszymi urządzeniami peryferyjnymi. W przeciwieństwie do tego, drugorzędne postacie, takie jak rodzice Ellisa (Ray McKinnon i Sarah Paulson) są rzeczywiście istotne, ale czują się trochę wyobcowani w swoim podejściu do głównej narracji. Postacie takie jak Joe Don Baker (Goldeneye) i Paul Sparks (Boardwalk Empire) dosłownie pojawiają się na jeden lub dwa momenty o dowolnym znaczeniu – nawet jeśli mówi się, że są głównym zagrożeniem kierującym kwaterą główną.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Recenzja filmowa komedii w czerwcu

 Niestety poza tym Judy nie ma wiele do powiedzenia na temat ciemnej strony show-biznesu, której poprzednie biografie nie mówiły tak wyraźnie i dużo więcej w przypadku skarg. Jego narracja pochodzi z mniej namalowanych liczb niż biografie innych niedawnych aktorów i / lub piosenkarzy, ale ogólnie rzecz biorąc, film jest nieco cienki i nie zagłębia się głębiej w relacje między Judy a otaczającymi go ludźmi, aby zrozumieć różnicę. Teoretycznie, skupiając się na krótkim okresie swojego życia, Judy powinna była lepiej skoncentrować się na tym, kim była Garland jako osoba. Jednak w ruchu nadal jest bardziej zainteresowany swoim dziedzictwem niż czymkolwiek innym. Być może najlepiej ilustruje to fragment pełen dobrych intencji, który wydaje mu się ikoną wśród gejów. To miły gest,   Wpisy Free GOG Game Sang Froid Free GOG Game Giveaway Jotun Free GOG Game Giveaway CAYNE Free GOG Game Flight of the Amazon Queen Free GOG Game Ultima 4 Steam Game DHL Free Key Giveaway Septerra Core Giveaway GOG 

Recenzja filmowa komedii w marcu

   Morgan Freeman Clint Eastwood Invictus „Starszy występ Nelsona Mandeli jest uważany przez wielu za ostatni portret człowieka, ale film wskazuje tylko jedno niezwykłe wydarzenie ze strony niedawno zmarłego krzyżowca przeciw apartheidowi; plus jest „Madiba”, nawet nie protagonista. Dla porównania: Mandela: Długi spacer to pamiętnik odpowiedni do wolności, pod względem zakresu, rozmiaru i pełnego szacunku, ale krytycznie obiektywnego brzmienia; ale jako film biograficzny jest znacznie mniej rewolucyjny niż osoba, której życie przedstawia. Scenariusz – oparty na autobiografii Mandeli i napisany przez Williama Nicholsona (Les Misérables) – jest przede wszystkim podsumowaniem najważniejszych wydarzeń z życia Nelsona (zanim został prezydentem RPA). Ponieważ jednak scenariusz tak często zatrzymuje się, by dogłębnie zbadać postać Mandeli i Winnie – ujawniając przy tym ich osobistą głupotę, niedociągnięcia moralne i motywowane przez siebie pragnienia – jest to długa droga do Wolności jako dzi

Recenzja filmowa komedii w maju

  Nawet Juniper to niewiele więcej niż urządzenie do paczek. Podczas gdy Witherspoon występuje w imponująco dramatycznym przedstawieniu (w przeciwieństwie do jego zwykłej przebiegłej osobowości), „June” jest tylko kolejnym dodatkiem do historii, w której nigdy nie mamy czasu naprawdę się zanurzyć. To samo można polemizować z Błotem, który jest tak tajemniczą i eteryczną postacią, że na pierwszy rzut oka nie wydaje się to prawdziwe. McConaughey kontynuuje trend inteligentnego wyboru ról i zapewnia doskonałą wydajność – balansując smoka w trudnej przestrzeni między miłością a groźbą – ale znowu odnosi się bardziej do postaci i jego złożoności, niż naprawdę pokazuje film. To, co naprawdę trzyma błoto, to główny występ młodego Tye Sheridana i debiutującego aktora Jacoba Loflanda. Od samego początku film stwierdza, że ​​nie są to stereotypowe zwłoki, a reszta filmu wyraźnie to potwierdza, poświęcając go na zbadanie głębi i złożoności dwóch młodych mężczyzn, takimi jakimi są (głównie Ellis)